Dzień dobry Drodzy Rodzice.

Dzisiaj pragnę Wam zaproponować zabawy na czucie głębokie.

W łazience, na plaży wszędzie, gdzie jest kontakt z piaskiem, inną faktura możemy dzieciom dostarczyć dodatkowej stymulacji. Ot choćby chodzenie na boso po żwirowym piasku, po wyjściu z wody nad morzem zasypywanie swoich mokrych nóg piaskiem. Albo gdy znajdziemy jakiś zjazd nad morzem, wyłożony kamieniami to narysujmy dziecku kawałek tortu czy pizzy. Ono wtedy idąc oczywiście na boso ma udawać, że zjada różne elementy przysmaku. W dodatku pizza może parzyć, wtedy nasz maluch skacze na 1 nodze. Ciepło, zimno doznania płynące ze stóp i dłoni mają szczególne znaczenie dla mowy. Aktywność ruchowa połączona z czuciową i słuchową, dotykową.

  Rozkładamy tor przeszkód butelki napełnione wodą, poduchy, zabawki gumowe pływające wydające piski, twardsze. Przepychamy się pomiędzy nimi, wchodzimy na nie. Przy tej okazji zabawa na statku pirackim, to może być materac dmuchany. Piraci znajdują bomby  i nadmuchują  woreczki, a następnie je rozbijają. Woreczki podłożyli inni wojownicy np. straż podwodna. Jak dodamy do tego alarm syreny z wozu strażackiego i wystrzały woreczków, wraz z podskakiwaniem i przysiadami w ukryciu to będzie wspaniała zabawa. W dalszym etapie diety sensorycznej dziecko samo wymyśla i angażuje pracę mięśniową, przepychanie się różnymi częściami ciała. Mocowanie się na siedząco. Fajnie by było mieć zawieszoną tubę jak bokserzy i by dziecko Państwa mogło sobie pozderzać, poczochrać się i pobrudzić. W końcu przechodzenie w lesie pomiędzy krzewami. Podchody wieczorne. Tajemnicze gesty, słowa, by wzmocnić intensywność przeżyć.

Sylwia Kot

neurologopeda